FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie Forum o tematyce YAOI 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
World 2
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o tematyce YAOI Strona Główna -> RPG

Kocia
Archanioł Mroku



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom

PostWysłany: Nie 10:54, 11 Mar 2007    Temat postu:
 
Vampir wyprostował się-Wybacz mi, Panie, ale śledziłem tylko Namiestnika...Od momentu gdy Strażnik zniknął nie mam pojęcia gdzie się znajdował...-spojrzał na Boga-Za to Namiestnik porwał niejaką nimfę o imieniu Juen...Czy aby to nie nimfa Strażnika?-zamyślił się-Powiedz mi Panie...czy...czy Hotaru był na wiecu?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mictlan
Mistrz Spamowania



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1810
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell

PostWysłany: Nie 11:22, 11 Mar 2007    Temat postu:
 
To dziwne, nie czuł strachu. Czy to normalne żeby nie czuć strachu przed Strażnikiem? Nie. W takim razie był wariatem, a wariaci jak wiadomo nie przejmują sie konsekwencjami...-Coś nie tak?-udal zdziwienie po czym jakby tknięty jakąś myślą dodał-A tak...TWOJA rusałka jest zapieczętowana! Straszne!...-w tym momencie doszło do niego, że drażni się z Hotaru. Z twarzy zniknął mu kpiący usmieszek-Widzę, że księga kłamała...bez uczuć, tak?Jesteś psem niebiańskiej zgrai...żal mi cię-zdjął pieczęć i wypuścił rusałkę-Zwracam ci sens twojego istnienia, Strażniku-przez chwilę zapatrzył się na niebo po czym odszedł.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mictlan
Mistrz Spamowania



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1810
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell

PostWysłany: Nie 11:29, 11 Mar 2007    Temat postu:
 
-Nie wspominaj mi o tym...!-chciał go uderzyć, ale powstrzymał się-Masz śledzić Namiestnika, to twoje zadanie...nie mówię o takim śledzeniu jak do tej pory, masz ciągle być z nim. Ale nie waż się go krzywdzić...i niech Strażnik się nie zorientuje. Wiem, że sobie poradzisz...a teraz odejdż, Kaoru-odprawił go.Fenrir...wciąż do tego dążysz?Zabawne...nigdy nie byłeś cierpliwy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

kay =*
Mroczny Mściciel
Mroczny Mściciel



Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:48, 11 Mar 2007    Temat postu:
 
Hotaru podszedl do nieprzytomnej Juen... wzial ja w dlonie i przylozyl do niej wargi delikatnie dmuchajac cieplym powietrzem na jej wontle pokiereszowane cialo... wrzystkie otarcia po chwili zniknely zas mala istotka przemowila ...
-jak cie dorwie to zobaczesz !... tak cie urzadzi ze zniknie ci ten usmie!... eee... (zerk zerk) ooo , Hoti! ...a co ty ... juz go ten teges ... tak szybko ze nawet nie zauwazylam ...?!
Hotaru usmiechnal sie
-ej ... ty , kolego , ty sie zacieszasz czy ja mam juz paranoje... co jest grane ?!
ze zdziwieniem zaczela przygladac sie jego buzi, zajrzala pod powieki
-zrenice metne,czyli ok...
krzyknela do ucha
-HOTARU to cienias !!!... hm, brak reakcji czyli tez wszystko w porzadku...
jedno tylko sie nie zgadzało, zaczela przygladac sie wargom Hotaru ...
- no nie wierze... konciki ust ci sie unosza ... to moze jakis paraliz ? to on ci to zrobil tak ? ten brudas z organizacji !? niech no ja se z nim ...
w pewnym momencie Hotaru przytulil Juen do siebie...
-dobrze ze jestes
Juen ze zdziwieniem dodala
-no w sumie, moze jestem w stanie wybaczyc temu brudnemu namiestnikowi ! ha ... niech zna laske! a wlasniwie to gdzie on ... ?

Hotaru spojrzal sie w strone namiestnika... wyszeptal pod nosem
-Fenrirze... to jeszcze nie koniec , ksiega nie klamie...
-ej , Hotaru, glosniej bo on nie uslyszy...
-uslyszy
jednak Juen byla juz zaaprobowana czyms innym...
-jej Hotarku , jakie ty masz bialke zabki ... i takie rowne ! heh , jednak jakos dziwinie wygladasz z tym gupkowatym usmiechem... jak taki frajer, zle podnosisz konciki ust ... zobacz jak ja to robie ... widzisz ? sproboj ...
-...
-nie, nie, nie ! zle ... patrz jeszcze raz ... do gory i stykamy zeby ...widzisz !?
Hotaru jednak obserwowal sylwetke kogos innego ... nie mogl oderwac od niej oczu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Kocia
Archanioł Mroku



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom

PostWysłany: Nie 11:52, 11 Mar 2007    Temat postu:
 
Śledzić Namiestnika...nie...przebywać z Namiestnikiem tak żeby Strażnik sie nie zorientował...? Przecież to jest prawie awykonalne!Szedł noca, schowany w ciemnym lesie-Namiestnik powinien znajdować sie gdzieś tutaj...musze go odszukać...Ech...-westchnął-Nie mogę zawieść mojego Pana...-jego wyczulone zmysły pozwalały mu poczuć choć najmniejszy ruch...-Mam nadzieję, że do świtu go spotkam...Tylko...co dalej...-szedł głębiej w gęstwinę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mictlan
Mistrz Spamowania



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1810
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell

PostWysłany: Nie 14:14, 11 Mar 2007    Temat postu:
 
Polował. W postaci wielkiego wilka szukał pożywienia i jak na razie nie za dobrze mu szło-nie dlatego że mu się zwierzyna wymykała, ale...tu praktycznie nie było zwierząt. Dziwny las...teraz przydałby się pierzasty ze swoją szkapą. Końskie mięso może i nie jest zbyt dobre ale ujdzie. Hm? A co to za zapach? Taki jakby...znajomy? Rzucił się szybko w kierunku źródła zapachu, zanim zrozumiał co się dzieje przygniatał do ziemi...kogoś.-Kim jesteś?-mówienie w tej postaci nie należało do łatwych...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Kocia
Archanioł Mroku



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom

PostWysłany: Nie 14:57, 11 Mar 2007    Temat postu:
 
Kaoru zaskoczony patrzył na Wilka.Nie czułem go...Vampir wygladał jak człowiek...normalne uszy, brak szponów...W takich sytuacjach kochał magię, ktorą sie posługiwał...Musiał zakrywać tylko oczy i zęby, które pozostały bez zmian...-Wilk z ludzką mową? Nie jesteś człowiekiem...-udawał, że nie wie na kogo trafił-Jestem Kaoru...proszę...puść mnie...-próbował być miły...Nie moge dać po sobie poznać kim jestem...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

kay =*
Mroczny Mściciel
Mroczny Mściciel



Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:24, 11 Mar 2007    Temat postu:
 
... wedrowali sobie lesna sciezka , Juen nawijala jakies glodne kawalki... jak by nie mowila od wiekow , poprostu potok slow...,Hotaru rozmyslal o wszystkim...
musze zajac sie tym co zwykle ... ostatnio zaniedbalem swoje obowiazki
-no i tak wlasnie Hotarku pokonalam siedem pajakow , ktore,... (bla bla bla )
- Juen ... chce sprawdzic kilka spraw ... poradzisz sobie sama przez jakas godzine ... ?
- ej .. .znowu mnie zostawiasz!? ... i co ... gdzie ty ostatnio tak lazisz ... co ... ? przyznaj sie ... masz kogos na boku ... ja wiedzialam ! to bylo do przewidzenia , te usmieszki i wogole ...!!!!!!
-prosze .. .to wazne , nie chce by cos ci sie stalo...
-eee, nyoooo dobra ...
z lekkim fochem usiadla na galezi...
-ale ja nie chce byc znowu sama ... !
-nie bedziesz... poprosilem kogos by sie toba zaopiekowal... z nim bedziesz bezpieczna...
-taaaaak... ? niby kogo...
-to moj stary znajomy po fachu... poznaj Agito
-Agi ... co?
w cieniu drzew pojawila sie duza postac ...
-to wlasnie on ... badz dla niego mila !
dodal z ironia
-i niech nie zwiedzie cie jego wyglad... on jest przystojniejszy ode mnie ...
i rozplynal sie w powietrzu
-no wylaz wylaz ... Aigo
-... A G I T O ... ! ! !
-tak tak ... wlasnie o tobie mowie ... no pokaz sie , ciekawe czy jestes taki ladny jak slyszalam !
Agito lekko zahihotal.. wyszedl z ukrycia i pokazal sie w pelnej krasie
-i jak , podobam ci sie ?
Juen wytrzeszczyla oczy ... na twarzy pojawil sie grymas zapowiadajacy wymioty
- matko rusalko! ty jestes jeleniem !!! bleeee... nie podchodz ! pewnie masz pelno giez i innych kleszcy ... !
szybko wspiela sie na najwyzsza galaz ...
-masz tam siedziec na dole... ! i nie odzywaj sie do mnie ...
kolejny brudas ... co za dzien
- sama wygladasz jak GZA ... nawet brzeczysz jak ona , hahaha
- ZAMKNIJ SIE ! ! ! Hotaru,zabije cie za to


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kay =* dnia Nie 15:28, 11 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mictlan
Mistrz Spamowania



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1810
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell

PostWysłany: Nie 15:25, 11 Mar 2007    Temat postu:
 
Nie jesteś człowiekiem. To było jak policzek. Nie jesteś człowiekiem. Ci, od których to usłyszał w akademii namiestników- od dawna byli martwi. NIE JESTEŚ CZŁOWIEKIEM. Zawył nagle, prosto w niebo. Echo rozniosło te wycie na ogromną przestrzeń, zwielokrotniło wszystko stwarzając wrażenie upiornego przedstawienia. Przedstawienia samych dźwieków. Skończył tak samo nagle jak zaczął i zszedł z chłopaka. Ten zapach...naprawdę był znajomy...-Kim jesteś-zimne spojrzenie wbite było w niedoszłą ofiarę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Kocia
Archanioł Mroku



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom

PostWysłany: Nie 15:40, 11 Mar 2007    Temat postu:
 
-Czy...nie odpowiedziałem Ci na to pytanie...?-odpowiedział równie przenikliwym spojrzeniem-przepraszam, jeśli powiedziałem coś nie tak-Zaraz mnie nakryje...nie powinien tak reagować...dobry jest...Vampir zaczął nabierać sił do ewentualnego ataku-Co zamierzasz...Wilku?-twarz Kaoru po zaskoczeniu pozostawała teraz bez wyrazu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mictlan
Mistrz Spamowania



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1810
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell

PostWysłany: Nie 16:06, 11 Mar 2007    Temat postu:
 
Powinienem się tobą posilić, jednak nawet głod ma swoje granice-coś było nie tak...dopiero teraz dotarło do niego CO-Dlaczego powiedziałeś "nie jesteś człowiekiem" widząc wilka?Tak jakbyś wiedział...-o cholera...czemu tak bardzo rozbolała go głowa?...zanim ogarnęła go ciemność poczuł jak wraca do postaci ludzkiej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Kocia
Archanioł Mroku



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom

PostWysłany: Nie 16:18, 11 Mar 2007    Temat postu:
 
-Nie wiesz, że normalne wilki nie mowią ludzkim głosem? Wiedziałem, że to Ty...-popatrzył obojetnie na nagie ciało Namiestnika-Muszę Cię stad zabrać...niedługo będzie świtać...a dla mnie niestety...słońce jest zabójcze-uśmiechnął się do siebie.Zdjął swoj płaszcz i okrył nim Fenrira.-dobrze, że niedaleko jest osada...tam pójdziemy-mimo, że Namiestnik był nieprzytomny Kaoru przez cały czas mówił prowadząc monolog. Wziął chłopaka na ręce-Masz szczęscie, że nie jesteś ciężki.No to w drogę.-i ruszył.
Po dwóch godzinach drogi znaleźli sie w małej wiosce. Kaoru wszedł do karczmy.Ale musi to dziwnie wyglądać...Nie powinniśmy się tak rzucać w oczy...Podszedł do właściciela i wynajął pokój. Po chwili Namiestnik leżał już wygodnie na pryczy, a Vampir zasłaniał okna przed promieniami słonecznymi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mictlan
Mistrz Spamowania



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1810
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell

PostWysłany: Nie 18:07, 11 Mar 2007    Temat postu:
 
-Co robisz?-usłyszał swój słaby szept. Co się dzieje? Już drugi raz zemdlał w tak krótkim czasie...Chciał dotknąć dłonią czoła, ale zagapił się na znak. Symbol. Nie jesteś człowiekiem. Zabawne...czym w takim razie jest?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Kocia
Archanioł Mroku



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom

PostWysłany: Nie 18:24, 11 Mar 2007    Temat postu:
 
-O...obudziłeś się...-popatrzył na Namiestnika-zasłaniam okna...odpoczywaj. Zaraz przyniosę Ci coś do jedzenia. Jakieś specjalne życzenia?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mictlan
Mistrz Spamowania



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1810
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell

PostWysłany: Nie 23:07, 11 Mar 2007    Temat postu:
 
-Rób co chcesz-wysyczał. Miał zamiar zniknąć gdy tylko chłopak wyjdzie z pokoju. Miał zamiar...gożej z wykonaniem. Gdy tylko usiadł świat ponownie zawirował. Cudownie! Po prostu cudownie!...Gdzie ciuchy!? mapa...? Dotknął wiszącego na szyji woreczku, nigdy się z nim nie rozstawał. Miał tam pieczęcie i mapę...Ubrań już nie odzyska, trudno...gdzie on właściwie jest?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o tematyce YAOI Strona Główna -> RPG
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 8 z 20

Wyświetl posty z ostatnich:   
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
Skocz do:  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin