|
Mictlan
|
|
Mistrz Spamowania
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell
|
Wysłany: Sob 22:12, 08 Kwi 2006 Temat postu: World |
|
Blask księżyca padał na samotną postać siedzącą na brzegu kamiennej fontanny, dumy tego miasta. Palił papierosa, obojetnie strzepując popiół do wody w fontannie. Raz po raz z przyjemnością zaciągał się dymem.
-Wspaniale - wyszeptał do siebie - Cisza... Spokój...
Niektórzy twierdzą, że można powiedzieć coś w "złą godzinę" - uwierzył w to gdy rozdzwonił się jego telefon komórkowy.
-Tak? - warknał mało uprzejmie - ... rozumiem. Nie wiem, może zaraz będę. A może nie - dodał opryskliwie i rozłączył się. Cudowny spokój diabli wzięli. Wrzucił niedopałek do wody, wstał i przeciagnął się leniwie. Jego uwagę przykuło nagłe poruszenie się nieopodal. Ciekawe kto to...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
O.
|
|
Archanioł Mroku
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z ogrodu
|
Wysłany: Sob 22:29, 08 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Momoko wstrzymała oddech. Rany boskie jak mnie złapie to będę martwa, pomyślała i odruchowo zaczęła obgryzać paznokcie. Co mnie podkusiło? No, co?! Vincent zniknął z pola widzenia. Dziewczyna odetchnęła z ulgą. Rozluźniła mięśnie i wzięła parę głębokich oddechów. Uspokojona jeszcze raz zerknęła w stronę fontanny. Nikogo nie było. Usłyszała trzask łamanej gałązki.
- A ku, ku – jakby z nikąd pojawiła się tuż przed nosem Momoko twarz Vincenta z ironicznym uśmieszkiem. Dziewczyna ryknęła przeraźliwym krzykiem.
(Przepraszam na powtórzenia ^^")
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez O. dnia Sob 22:37, 08 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
Kocia
|
|
Archanioł Mroku
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom
|
Wysłany: Sob 22:36, 08 Kwi 2006 Temat postu: |
|
W tym samym momencie pod fontanne przyszedl Shun...Nie zwracajac uwagi na nikogo usiadl na jej skraju i zanurzyl rece w chlodnej wodzie. Odetchnal gleboko. Myslal nad czyms goroczkowo, zdradzal to grymas na jego twarzy. Obrocil sie. Spostrzegl Momoko i Vincenta razem. -"Co ona tutaj robi"?-pomyslal, jednak odwrocil glowe i udawal, ze ich nie widzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mictlan
|
|
Mistrz Spamowania
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell
|
Wysłany: Sob 22:39, 08 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Zachichotał cichutko, ale zaraz przywdział swoją maskę mordercy.
-Dzieci powinny już spać, prawda? - zapytał uprzejmie i zapalił kolejnego papierosa. Spojrzał z góry na dziewczynkę i dodał pełnym politowania tonem - Wracaj do domu. A może masz do mnie sprawę? Jakieś małe, niewinne ZLECENIE? - roześmiał się już głośno - Chyba, że mnie śledzisz.... - wypuścił kółeczko dymu w jej stronę.
ajajaj....bez sterowania czyimiś innymi niż własna postaciami....;___;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
O.
|
|
Archanioł Mroku
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z ogrodu
|
Wysłany: Sob 22:45, 08 Kwi 2006 Temat postu: |
|
- Jaaaaa – Momoko stała z rozdziawioną buzią, z której wydobywał się niski dźwięk. – Zabij mojego brata – wyszczerzyła zęby w uśmiechu. Vincent spojrzał na nią pogardliwie. Przełknęła głośno ślinę. W oddali zobaczyła znajomy cień. – Shun! – Ryknęła zwijając dłonie w rulonik. – Shun!! Chodź tutaj!!
Uratuj mnie palancie.
Chłopak nawet się nie odwrócił.
- O rany, jaki pajac – bąknęła pod nosem. – To ja eee, lecę – uśmiechnęła się sztucznie i wskoczyła na drzewo, po czym kilkoma susami znalazła się przed domem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mictlan
|
|
Mistrz Spamowania
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell
|
Wysłany: Sob 22:49, 08 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Pokręcił zrezygnowany głową, zawsze go zadziwiała. Ciekawe dokąd się Shun udaje... Sprawdźmy to! Lekki uśmiech przemknął przez jego twarz gdy bezszelestnie podążał za chłopakiem. O tej porze ulice powinny być puste... Powinny należeć do niego, Vincenta. A tu najpierw ta mała, a teraz jej braciszek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Ishizu-Angel
|
|
Archanioł Mroku
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1513
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Muspelheim
|
Wysłany: Sob 22:56, 08 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Młody anioł od tyłu podszedł Vincenta.
- Nie ładnie tak szpiegować. Wiesz? - Jego głos był wyczyszczony z jakich kolwiek uczuć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mictlan
|
|
Mistrz Spamowania
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell
|
Wysłany: Sob 23:00, 08 Kwi 2006 Temat postu: |
|
-I kto to mówi - prychnął, nawet nie zwalniając - To ty się za mną skradasz - odwrócił lekko głowę i uśmiechnął się z politowaniem - Coś nie tak? Wracaj do swojej PANI, może potrzebuje pomocy - zachichotał złośliwie - W zasadzie... zabawny jesteś, coś na kształt NIEWOLNIKA..
^^'''''
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
O.
|
|
Archanioł Mroku
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z ogrodu
|
Wysłany: Sob 23:06, 08 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Momoko ziewnęła. Shun nie wracał. Zdążyła już wycisnąć całą pastę do zębów w jego buty, wsypać trochę soli pod prześcieradło, zablokować wejście do komputera i wylać olej na ziemię w jego pokoju. Znudzona wyjrzała przez okno. Gwiazdy świeciły na bezchmurnym niebie wskazując drogę wędrowcom. W oddali zauważyła jasną postać zmierzającą w jej kierunku. Anioł wleciał przez ścianę i usiadł znudzony na łóżku.
- Dziwny typ z tego Vincentego.
- Akurat! – zaśmiała się Momoko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Kocia
|
|
Archanioł Mroku
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom
|
Wysłany: Sob 23:44, 08 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Shun natomiast kierowal sie poza miasto...Tam gdzie znajdowalo sie jego ulubione miejsce, na lekkim wzniesieniu, skad mogl obserwowac co sie dzieje w miescie, a przede wszystkim mial stad piekny widok na niebo i na gwiazdy, ktore kochal. Czul, ze byl sledzony, choc nie byl tego do konca pewien. Postanowil to zignorowac. Usiadl pod drzewem i westchnal. -"Glupia Momoko...Wpakuje sie w klopoty"-ponownie westchnal. Polozyl sie na trawie kladac dlonie pod glowa. Obserwowal gwiazdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mictlan
|
|
Mistrz Spamowania
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell
|
Wysłany: Nie 6:52, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Stanął w niedalekiej odległości od chłopaka, ale postanowił podejść bliżej. Usiadł jak gdyby nigdy nic obok niego. Z delikatnym uśmiechem, niecodzienny widok jak u niego, patrzył na pełnię księżyca. Nagle zauważył spadającą gwiazdę
-Pomyślałeś życzenie? - wyszeptał do postaci obok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Kocia
|
|
Archanioł Mroku
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom
|
Wysłany: Nie 12:47, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
-Tak...ale co Ciebie to obchodzi?-usmiechnal sie mimo tych chlodnych slow.-Sledziles mnie?-Usiadl i spojrzal na Vincenta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Ishizu-Angel
|
|
Archanioł Mroku
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1513
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Muspelheim
|
Wysłany: Nie 12:57, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Trom odgarną długą grzywkę zasłaniającą widok bajzlu w pokoju.
- Co mu powiedziałaś? - Był lekko wystraszony. Bał się o Shuna. Czyżby... ? Nie to nie możliwe anioły nie mogą posiadać uczuć, zwłaszcza wojskowi. "Ech... Jak mi się nie chce latać za tą małą. Do czego nam ten test?" Skrzydła zwineły się i pochwili znikły. Wsłuchiwał się w ciszę, a puźniej w głos Momoko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
O.
|
|
Archanioł Mroku
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z ogrodu
|
Wysłany: Nie 13:03, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
- Powiedziałam mu... Coś baaardzo ciekawego - Momoko uśmiechneła się zadziornie. Anioł drgnął. Uwielbiała się z nim drażnić. Podeszła do niego i szepnęła mu słodko do ucha - A co? Martwisz się moim bratem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Ishizu-Angel
|
|
Archanioł Mroku
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1513
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Muspelheim
|
Wysłany: Nie 13:23, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
"Ona coś podejrzewa. Trzeba się jakoś wymigać." Spojżał na nią chipnotyzującym wzrokiem.
- A teraz jesteś śpiąca. Idziesz spać. Jutro nic nie będziesz pamięteć. - Otoczył ich jakiś migający pyłek. Dziewczyna zaczeła powoli zasypiać. Anioł wyleciał przez okno nie patrząc czy Momoko zasnęła. Piątre piętro to wspaniała wysokość do takich akrobaćji. Na wysokości trzeciego rozwiną skrzydła i znikł w ciemności nocy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12 Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|