World

No i dochodzi 21 ^^
- Dzięki. - Uśmiechnął się do niej. - Złaś z kanapy. Na czymś musimy spać. - Warknął na blondynka. Przełożył poduszki na drugi fotel. Zaczął szykować posłanie.

- Pomóc ci? - spytał Tenshi. Po dłuższej chwili następne pytanie padło z jego ust: - czy my będziemy spać razem? - wyglądał na przestraszonego.

- Miłej nocy - mruknęła niewyraźnie i poszła na górę. Usiadła na dachu i spojrzała w niebo. - Chyba stąd ucieknę... - uśmiechnęła sie pod nosem. - Głupia.

- Odpowiedź na pierwsze: jak chcesz, możesz. Odpowiedź na drugie: dopuki nie zejdziesz ze swoiej połowy, to nic ci nie zrobię. - "Jeżeli zejdziesz to wylądujesz na podłodze" Tron uśmiechnął się perfidnie. Westchnął i upił kilka łyków cherbaty.
- Dobranoc Momoko - krzyknął za nią.

- Przemoc nie jest najlepszym rozwiązaniem - blondyn mruknął pod nosem i zaczął pomagać starszemu aniołowi.

- Wyniesiesz szklanki? - Spytał podnosząc kołdrę. "Mam nadzieję, że Momoko się nie obraziła" Podszedł do okna. "Żeczywiście sporo gwiazd."

Tenshi posłusznie wział szklanki i wsadził do zlewu w kuchni.
Poleciał na dach.
- Hej, co taka smutna? - spytał się Momoko.

- Nie jestem smutna - warknęła. Nagle zskryła sobie dłonią usta. Matko! Ja warknęłam! I to jeszcze na biednego chłopaka! - Prze...Przepraszam - wyjąkała. - Lubię siedzieć wieczorami na dachu, tak jak - zamilkła na chwilę spoglądajac w gwiazdy. - Tron - dokończyła. Mimo woli uśmiech wpełzł jej na twarz. - Wiesz, wydajesz się być sympatyczny - Dała aniołowi lekkiego kuksańca i zaśmiała się.

"To za dużo jak na jednego anioła. Muszę odpocząć." Tron zdiął górną część odzieży i położył sie spać.

Tenshi położył się obok Momoko zakładając ręce za głowę.
- Dzięki - uśmiechnął się.

-Niestety nie mam łaskotek - to niezupełnie prawda... miał w pewnym miejscu, ale o tym wiedział jedynie Alexander. I nikt inny się nie dowie - Tu mieszkam - lubił swoje małe mieszkanie. Przynajmniej jest tu wszystko co potrzeba - Jest jeden wolny pokój, możesz w nim mieszkać - ziewnął - Dam ci też ręczniki i inne potrzebne rzeczy. Pidżamę znajdziesz w szafce - poprowadził go do pokoju gdzie stało JEDNOOSOBOWE łóżko. Przecież nie będzie się do niego dobierał po kilku godzinnej znajomości, prawda?
-Zrobię coś do jedzenia - zostawił go tu i wyszedł do kuchni.

em em em....z Alexandrem zaczekam na Ran^^'''' fuck, psuję sobie właśnie moje 666 postów XD

Przez chwilę milczała. Nagle coś mignęło jej przed oczami.
- Spadajaca gwiazda! Widziałeś? - pochyliła sie nad Tenshinem i musnęła delikatnie jego twarz włosami.

Zastanowił się chwilę.
- Pomyślałaś zyczenie? - spytał.

- Tak - powiedziała z uśmiechem. I spojrzała ponownie w niebo. - Zaraz pewnie nas pogonią - zaśmiała się.

Tenshi podniósł górne partie ciała. Siedział obok Momoko intensywnie patrząc jej sie w oczy. Odgarnął włosy opadające jej na twarz za ucho.
- Jesteś piękna - szepnął.

Tenshi miał być gejem, ale skoro Tron ma Shuna, a Momoko nikogo, no i chyba nie ma żadnej pary hetero, to czemu nie? ^__^