|
Inek Jaffar
|
|
Powiernik Mroku

Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z klubu nocnego
|
Wysłany: Nie 20:37, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
- Za co??? - Demon patrzył Vincentowi w oczy i po chwili przytulił sie do niego - To była najcudowniejsza chwila w mojim życiu!!!!! - powiedział
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
 |
Mictlan
|
|
Mistrz Spamowania
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell
|
Wysłany: Nie 20:46, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
-Za płatki - uśmiechnął się - Chyba nikt cię za często nie całował... - wymruczał i objął go w pasie - Niedopieszczony Demon... - wyszeptał mu do ucha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Inek Jaffar
|
|
Powiernik Mroku

Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z klubu nocnego
|
Wysłany: Nie 20:50, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Było mu tak dobrze jak nigdy w życiu Vincent miał rację nigdy go nikt nie chciał i zawsze był sam a teraz było mu cudownie! Nareszcie ktoś go przytulił! Nawet jeśli on tylko udaje że go lubi co martwiło Raziela to było mu przyjemnie....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mictlan
|
|
Mistrz Spamowania
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell
|
Wysłany: Nie 20:55, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
-To miejsce publiczne - czy każdy miał monopol na przeszkadzanie im?
-I odważyłeś się wyjść i pokazać ludziom? - uniósł wysoko brwi - Mi by zabrakło odwagi - z udawanym przerażeniem wpatrywał się w grubasa stojącego przed ławką.
-Nazwisko - zażądał - Publiczne obściskiwanie... w dodatku dwóch mężczyzn... na to nie wolno pozwalać.
-Valentine - prowokująco pocałował Raziela w policzek.
-...Vincent Valentine? - speszył się, jak miło...
-We własnej osobie.
Odszedł bez żadnego więcej słowa. I dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Inek Jaffar
|
|
Powiernik Mroku

Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z klubu nocnego
|
Wysłany: Nie 21:00, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Co oni wszyscy chcą! - zdenerwował sie Raz. - Bez przerwy cię o coś czepiają ech... w sumie ja przywykłem do czegoś takiego ale bez przesady!
Tuż przed nimi przejechała jakaś babcia na rowerze trąbiąc i zakłucając spokój..
- Nie no kolejna....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mictlan
|
|
Mistrz Spamowania
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell
|
Wysłany: Nie 21:02, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
-Widzę, że znowu musimy się przenieść - roześmiał się - Oczywiście jeśli "mamy pozwalać na publiczne obściskiwanie się mężczyzn" - jego uśmiech zrobił się nieco złośliwy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Inek Jaffar
|
|
Powiernik Mroku

Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z klubu nocnego
|
Wysłany: Nie 21:06, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
- Ale gdzie niby mielibyśmy się przenieść? Ja mam zawsze pecha niezależnie do kąd pujdę chyba sam widzisz najpierw ta knajpa a teraz tu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mictlan
|
|
Mistrz Spamowania
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell
|
Wysłany: Nie 21:08, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
-Idziemy do mnie - wstał i pociągnął go za sobą - Tam na pewno nikogo nie będzie, wierz mi - zrezygnował z trzymania go za rękę, zamiast tego objął go w pasie i przytulił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Inek Jaffar
|
|
Powiernik Mroku

Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z klubu nocnego
|
Wysłany: Nie 21:11, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Demon po raz 100 dziś sie zarumienił - Naprawdę chcerz mnie wziąść do siebię?? - Jakoś nie mógł w to uwierzyć bo nigdy nikt go nie zapraszał...
Takrze obiął Vincenta i poszli w znanym tylko jemu kierunku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Ran
|
|
pika*nchi
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: middle of the storm
|
Wysłany: Nie 21:46, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Kazu przeliczył swoją gotówkę i stwierdził, ze wystarczy mu tylko na jeden dzień w hotelu.
Koniecznie musi znaleść pracę. Obszedł wszystkie miejsca, gdzie mogliby potrzebować pomocy silnego chłopaka - sklepy, kuźnie, place budów. Wszedzie jednak spotykał się w odmową. Nawet jeśłi początkowo wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze w efekcie odchodził z kwitkiem. Szybko mu się to znudziło a im dalej tym bardziej pogłebiało się rozdrażnienie. Na dodatek zrobił się głodny.
Wreszcie stracił resztki cierpliwości.
- to polecenie pana van Darre... - wymamrotał przyparty do móru (dosłownie)brygadzista budwy - Nie wiem czym mu podpadłeś, ale to nie było rozsądne
Kazunari zaklął i wykrzywił twarz.
Znowu musiął tam iść. Tym razem jednak nie czuł wątpliwości, gnała go wściekłość.
James na powitanie otrzymał cios w szczękę i zatoczył się tracąc przytomność i cztery przednie zęby.
- Gdzie jesteś, ty sukinsynu!!!*
((* to miało być inne słowo, ale ostatecznie postanowiłam ocenzurować sama siebie ^^""))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mictlan
|
|
Mistrz Spamowania
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell
|
Wysłany: Nie 21:58, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
-Brawo, nastepnym razem go zabijesz - popatrzył na niego znudzony i pomógł wstać dla lokaja. Ten nie wyglądał zbyt dobrze, całe szczęście że przyszedł Ronald. Alexander i Kazunari zostali sami - Nie sądzisz że przesadzasz? - zapytał go uprzejmie - Nie znam cię, a mimo to zaprosiłem cię tu. Bo było mi ciebie żal, a to się żadko zdarza w moim przypadku. W zamian ty obrzucasz mnie wyzwiskami - uśmiechnął się ironicznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Ran
|
|
pika*nchi
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: middle of the storm
|
Wysłany: Nie 22:04, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
- Tobie też mogę przywalić! - Kazu patrzył na niego jadowitym wzrokiem - To ty załatwiłeś, że nie moge znaleźć uczciwej pracy w tej dziurze. Czy to ma być zemsta?!! Ciekawe za co! owszem, jestem wdzieczny za pomoc, ale to, z czym mam do czynienia teraz na pewno na wdzięczność nie zasługuje!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mictlan
|
|
Mistrz Spamowania
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell
|
Wysłany: Nie 22:09, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
-Zatrudnię cię zamiast Jamesa... który na razie nie nadaje się do... hmm uzytku - uśmiechnął się cierpko - A jeżeli nie chcesz przyjąć tego stanowiska to już nie moja sprawa - zignorował go i usiadł przy fortepianie - I dziękuję, z "przywalenia mi" jak to nazywasz nie skorzystam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Ran
|
|
pika*nchi
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: middle of the storm
|
Wysłany: Nie 22:23, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Kazunari stał bez słowa dłuższą chwilę.
- Jeśli się nie zgodzę, będę musiał pożegnać się z tym miastem...
Potrzedł do jednego z foteli u usadowił się na nim; potarł sobie kciukami powieki i ziewnął. Był zmęczony i chyba tylko dlatego pozwolił sobie na coś takiego.
- Jestem skonany...Przeszedłęm dzisiaj sam nie wiem ile kilometrów o suchym pysku. A nie, jedna kobieta poczęstowała mnie zupą... - ziewnął ponownie
- Prawdziwy z ciebie sku...
niedokończył i zasnął składając głowę na oparciu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mictlan
|
|
Mistrz Spamowania
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell
|
Wysłany: Nie 22:34, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Cóż za słodki widok pomyślał z ironią. Za to jak jest przytomny to potrafi zdenerwować jak nikt. I co ja mam z tobą zrobić? stanął zrezygnowany obok fotela gdzie spał Kazunari. Przez chwilę panowała niczym nie zmącona cisza. Alexander w końcu powziął widocznie jakąś decyzję bo odszedł do kuchni spiesznym krokiem.
-Przygotujcie coś do jedzenia i zanieście chłopakowi, który śpi w fotelu w salonie - rzucił tonem, który oznaczał "żadnych pytań" - Jak James?
-Niedobrze, ciągle majaczy - Ronald nie miał za wesołej miny.
-Zawieźć do szpitala - dał wszystkim instrukcje po czym wrócił do swojego prywatnego pokoju. Miał nadzieję, że nikt go nie będzie nagabywał przez najbliższy czas, a zwłaszcza Kazunari. Zajął się inwestycjami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12 Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
 |