|
Ishizu-Angel
|
|
Archanioł Mroku
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1513
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Muspelheim
|
Wysłany: Nie 17:34, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Anioł otworzył oczy i odwrócił tważ od niego by nie widział jak się rumieni.
- Tak - szepnął cicho, by Shun usłyszał, a inni nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Kocia
|
|
Archanioł Mroku
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom
|
Wysłany: Nie 17:40, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Shun cicho zachichotal. Poglaskal Trona po glowie.-Dziekuje, ale pamietaj, ze potrafie o siebie zadbac.-Usmiechal sie nadal do niego.-Ty pilnuj mojej siostry, jest bardzo roztrzepana i to jej moze sie cos stac.-spojrzal w gwiazdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
O.
|
|
Archanioł Mroku
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z ogrodu
|
Wysłany: Nie 17:41, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Następnego dnia (ta noc ciągnęła się za długo)...
Momoko usiadła w pustej jadalni. W domu panowała cisza. Oparła głowę na dłoniach.
- Rany jak nudno. Nie ma z kim pogadać, nawet. Shun dawno się zmył, Tron też gdzieś zniknął. W ogóle mam wrażenie, że on woli strzec mojego brata niż mnie... Ja... Matko! Odbiło mi. Już sama do siebie gadam - bruknęła coś pod nosem i ze spuszczoną głową zniknęła w głąb mieszkania.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez O. dnia Nie 18:49, 09 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
Kocia
|
|
Archanioł Mroku
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom
|
Wysłany: Nie 17:52, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Shun przechadzal sie ulicami w poszukiwaniu kupna czegos do jedzenia. To on w domu robil za gosposie, gdyz jego siostra byla zbyt leniwa.Jednak przez caly czas myslal o tym co wczoraj zaszlo...o tajemniczym Vincencie, o Tronie...oraz o swojej siostrze, ktora rzekomo naslala na niego Vincenta-Nie, to bzdura- powiedzial do siebie pakujac do torby warzywa z owocami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
O.
|
|
Archanioł Mroku
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z ogrodu
|
Wysłany: Nie 17:59, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Momoko rozsiadła się na kanapię. Dopiero teraz zdała sobie sprawę jak wielki jest jej dom. I jak potrafi być pusty. Ociągając się założyła słuchawki na uszy i odpaliła odkurzacz.
- Czas zrobić tu porządek i poukładac myśli - mruknęła i zaczęła odkurzać w rytm muzyki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Ishizu-Angel
|
|
Archanioł Mroku
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1513
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Muspelheim
|
Wysłany: Nie 18:02, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Tron siedzał na dachu budynku. Nie miał zamiaru złazić do Momoko, jednak pusty żołądek przypomniał iż nawet anioły muszą coś jeść. Z głębokim westchnieniem wleciał przez balkon do kuchni. Żecz jasna o śniadaniu mógł tylko pomarzyć gdyż Momoko zjadła wszystkie kanapki naszykowane przez Shuna. W lodówce znalazł przeterminowany jogurt.
- Raz się żyje - powiedział i z niewielkim obrzydzeniem zjadł go. (Wybacz Tron, konsekwencje jedzenia przeterminowanych jogórtów zaraz się ujawnią)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
O.
|
|
Archanioł Mroku
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z ogrodu
|
Wysłany: Nie 18:11, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Usłyszała odgłos wymiotowania. Szybko pobiegła w stronę łazienki. Drzwi były otware.
- Matko! - krzyknęła przerażona
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez O. dnia Nie 18:16, 09 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
Mictlan
|
|
Mistrz Spamowania
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell
|
Wysłany: Nie 18:13, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Miał spieprzony humor, tak bardzo jak to możliwe. Od wczoraj, taaaak. Najpierw ta mała.... później aniołek... następny Shun... a na końcu wszyscy razem!!! Gdy przywlekli się na SPOKOJNĄ polanę-po prostu ich zignorował. Po kilku minutowej wymianie zdan między nimi odszedł niespiesznym krokiem.Teraz siedział w restauracji, a kelner uprzejmym głosem pytał co podać.
-To co zwykle - machnął obojętnie dłonią. Przynieśli jego ulubione wino i nalali mu do kieliszka, upił łyczek i uśmiechnął się z zadowoleniem. Kolejne zadanie zapowiada się ciekawie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Kocia
|
|
Archanioł Mroku
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom
|
Wysłany: Nie 18:18, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Shun natomiast kierowal sie do domu. Przechodzil wlasnie obok restauracji, w ktorej siedzial Vincent. Spojrzal w tamta strone i zatrzymal sie.Patrzyl tak przez chwile...nie wiedzac co zrobic, postanowil ruszyc dalej.-Nie powinienem chyba tam wchodzic...-powiedzial do siebie i wszedl do domu.-Juz jestem!-zdjal buty i udal sie do kuchni aby wypakowac rzeczy.Nikt na jego krzyk nie odpowiedzial.-Widocznie nikogo nie ma-i zaczal rozpakowywac rzeczy, ktore kupil.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Ishizu-Angel
|
|
Archanioł Mroku
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1513
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Muspelheim
|
Wysłany: Nie 18:23, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
- I co się gapisz... (Wymiotuje) Co...? (Powtórka z rozrywki) - Był zmęczony, głodny i teraz uziemiony. Oparł się o zielone kafelki i prubował wyrównać oddech.
- Skocz po jakieś proszki... (Hm Ten kibelek jest taki ładny) ...i wodę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
O.
|
|
Archanioł Mroku
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z ogrodu
|
Wysłany: Nie 18:27, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Momoko obrażona zeszła na dół. Wlała wody do szklanki i wzięła "jakieś proszki".
- Cześć - machnęła znużona do brata i wróciła na górę. Postawiła wszystko na pralce i wyszła. - Idioci, nawet nie zauważyli że posprzątałam - warkneła pod nosem i weszła do pokoju, trzaskając za sobą drzwiami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mictlan
|
|
Mistrz Spamowania
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell
|
Wysłany: Nie 18:32, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Zachichotał cicho na widok Shuna. Czyżby chciał tu wejść? Nawet jeśli to co z tego.
-Widze, że już wstałeś - leniwie obrócił się w stronę mówiącego i powitał go subtelnym uśmiechem.
-Oczywiście, Alexandrze. Masz coś? - mężczyzna usiadł obok niego, kelner natychmiast przyniósł drugi kieliszek.
-Taak... Tylko wiesz, nie tutaj. Chodźmy... na spacer - rudzielec uśmiechnał się rozbrajająco. Dopili resztę wina i skierowali się do wyjścia. Alexander przytrzymał drzwi dla niego, uprzejmy jak zawsze. Nawet nie przeszkadzało mu, gdy objął go opiekuńczo ramieniem. Może kiedyś byli razem, ale teraz są jedynie... bardzo bliskimi przyjaciółmi.
nanana Alexander: lat 23, rudzielec, arystokrata, informator, przyjaciel i były lover Vincenta. Ubiera się w eleganckie garnitury, najczęściej czarne. Zadbany, zawsze uprzejmy - typowa "dobra partia".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Ishizu-Angel
|
|
Archanioł Mroku
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1513
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Muspelheim
|
Wysłany: Nie 18:33, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
- Dalej się nie dało tego postawić!!!? - Krzyknął wściekły anioł. Ból brzucha nie pozwolił mu się praktycznie ruszać. Wstał (błąd) i skończył pochylony nad toaletą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Kocia
|
|
Archanioł Mroku
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom
|
Wysłany: Nie 18:43, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Shun zdziwiony reakcja Momoko udal sie do lazienki gdzie lezal Tron ( gdyz tam ostatnio byla jego siostra )-Boze, co Ci sie stalo!?-podbiegl do aniola.-Pomoc Ci jakos?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Ishizu-Angel
|
|
Archanioł Mroku
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1513
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Muspelheim
|
Wysłany: Nie 18:52, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
- Zjadłem jogurt z lodówki. I tak. Podaj te proszki z pralki - spojżał na niego błagalnym spojżeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12 Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
![](http://picsrv.fora.pl/SoftBlue/images/border_5.gif) |