FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Forum o tematyce YAOI
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Rejestracja
Forum Forum o tematyce YAOI Strona Główna
->
Opowiadania
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum
----------------
Regulamin
News
Twórczość
----------------
FanFicki
Slash
Opowiadania
FanArty
Wiersze
RPG
YAOI
----------------
Ogólnie o yaoi
Mangi, Anime
Inne
----------------
Humor
Off Topic
Filmy, muzyka...
My
Kącik Myślicieli
Zlot
Klub
Shoutbox
----------------
Shoutbox
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gruszka_32
Wysłany: Pią 22:01, 08 Sty 2010
Temat postu:
I powiedź mi... Powiedź mi jak mogłaś?!
Pocięłaś go... Fajnie się bawić w boga, prawda?
A mogło im być tak pięknie...
Ale coś chciałam... Ach, tak!
Całkiem to miłe...
Tak, krótsze są najlepsze, nie trzeba się tak dużo zastanawiać nad wszystkim. Ale to było takie... dobre.
I smutne.
W momencie, gdy On zdał sobie sprawę, że chce wrócić, że może coś więcej, czy coś, ten drugi się zabił.
I to jest ta cholerna sprawiedliwość...
Ale ogólnie całkiem ładnie. Podobało mi się
.
Pozdrawiam
Guiwenneth
Wysłany: Wto 15:50, 15 Sty 2008
Temat postu:
Pdoba mi się. Przeczytałam na jednym wdechu. Później, gdy zdałam sobie sprawę, że to wszystko, wypuściłam spokojnie powietrze. Opowiadanie ma klimat i czuje się to zaraz po pierwszym zdaniu. Bravo.
Masz talent. Udało Ci się wzbudzić we mnie to, czego nie czułam już od ponad roku. Wena. Tak, pani Wena zawitała u mnie. Dziękuję.
Tekst smutny, ale dzięki temu piękny.
Mimo kilku potknięć, całość czyta się przyjemnie. Czytelnik ma wrażenie, jakby sam stawał się głównym bohaterem.
Oby tak dalej ^^
Gabrielle
Wysłany: Nie 2:04, 30 Gru 2007
Temat postu:
Piękne normalnie przy ostatniej części sie rozwyłam. (w dodatku czytałam to słuchając Gothic metalu)
Ishizu-Angel
Wysłany: Śro 15:01, 19 Kwi 2006
Temat postu:
Jakie ładne. Widzisz i wcale nie bolało. (chowa za plecy karabin) Dzięki za dedykację ^^.
Kocia
Wysłany: Wto 19:56, 18 Kwi 2006
Temat postu:
I znowu to takie smutne bylo *placze*. Ale faktycznie mozna spojrzec to ze strony O.... Teraz sa w niebie i sa szczesliwi XD O ile to niebo istnieje...Optymista sie odezwala =='
O.
Wysłany: Sob 21:28, 15 Kwi 2006
Temat postu:
Cudowne... Musiałam wyłączyć piosenkę bo była za wesoła.
Spotkali się w niebie i żyli długo i szczęsliwie ^________^
Dziękuję za dedykację *zaszczyt*
Lenna
Wysłany: Sob 21:22, 15 Kwi 2006
Temat postu:
No cóż...Oto i jest... Trzecia część... Dziękuję Shinigami, Ishizu, Koci i O. za motywacje...Za oczojebny transparent i za karabin maszynowy też. Coż, dla was jest ta dedykacja...Oraz dla Meweline, choć nie wiem czy to można nazwać "smutnym zakończeniem" XD. Ok, już się zamykam. W teksicie występuje tłumaczenie piosenki "Even In Death (Nawet Podczas Śmierci)" Evanescence.
Dopisek:
Dwa kurczaki w koszyku siedzą i rzeżUchę sobie jedzą,
Baran w szopie zioło pali, pewnie zaraz się przewali,
ksiądz za stołem już się buja,
WEJSOŁEGO ALLELUJA!
Życzę wam wszystkim:P
***
*Wycinek z gazety, rok wcześniej*
"Wczoraj miał miejsce wypadek samochodowy. Na pokrytej lodem ulicy tir udeżył w samochód osobowy. Jest jedna ofiara śmiertelna, kierowac samochodu osobowego.Mężczyzna miał..."
Podaj mi powód, żebym uwierzył*, że odszedłeś
Widzę twój cień, i wiem, że one wszystkie są nieprawdziwe
blask księżyca na miękkiej brązowej ziemi
On opuszcza mnie dla miejsca, gdzie ty jesteś
Zabrali mi ciebie, ale teraz ja zabieram cię do domu
To była zima, gdy płatki śniegu miały piekny, biały kolor. Uwielbiałeś zimę. Poprostu kochałeś te dziecinne wojny na śnieżki. Ja też lubiłem zimę, a teraz... teraz jej nienawidzę. Bo czemu mam iść do domu, jeśli nie ma tam ciebie? CZemu mam się cieszyć z Gwiazdki, skoro nie spędze jej z tobą? Teraz jestem sam... Siedzę na ławce koło twojego grobu. Nadal nie mogę uwieżyć w to, co się stało poprzedniej zimy.
Zostanę na zawsze przy tobie,
moja miłości
Delikatnie wypowiedziane słowa, które mi podarowałeś
nawet podczas śmierci naszej miłości, brzmią nadal
Byli na twoim pogrzebie, wiesz? Wszyscy nasi spólni przyjaciele. Składali mi kondolencje. A potem odjechali, powoli, stopniowo wymazując cię z pamięci. Tak... Ja tak nie potrafię. Znów zalewa mnie monotonia życia, tak jak wtedy, gdy cię nie znałem. Praca, dom, Twój grób, dom, prac, Twój grób, dom. Może to bez sensu, ale to napawa mnie spokojem. Ale noce są koszmarne. Kiedyś cierpiałem na bezsenność, ale gdy Cię poznałem to ustało. Teraz znów do mnie wróciły mroczne godziny w ramionach nocy. Skrzypiące podłogi, gdy siąsiadka idzie do łaźenki. A ja... Ja nadal wierzę, że zaraz usłyszę szczęk zamka, a ty wejdziesz i wpuścisz do przedpokoju zimny podmuch nocnego wiatru. Uśmiechniesz się i powiesz "Zaraz wracam, słońce". Pujdzesz do łazienki i weźmiesz prysznic. A potem wrócisz do mnie, do łóżka. A twoje włosy będą mokre, a oczy lśniące.
I znów drżę, odwracając się na drugi bok.
Niektórzy mówią, że zwariowałem**
dla mojej miłości, och moja miłości
Ale żadne więzy nie potrafią
trzymać mnie z dala od ciebie
och moja miłości
One nie wiedzą, że nie możesz mnie opuścić
one nie słyszą twego śpiewu ku mnie
"Bóg jest miłosierny. Bóg nas kocha i jest miłosierny"
Tak zawsze powtarzała mi matka. Kiedyś wierzyłem w to całym swoim serce, ale teraz mam wątpliwości. Jeśli bóg mnie kocha, to czemu mi cię zabrał? Czemu?! Tutaj...tutaj jestem samotny. Nie mam dokąd pójść... Nie chcę nigdzie pójść bez ciebie. Dlatego, proszę, czekaj na mnie... Kiedyś odważe się znów spojrzeć w twarz śmierci.
Zostanę na zawsze przy tobie,
moja miłości
Delikatnie wypowiedziane słowa, które mi podarowałeś
nawet podczas śmierci naszej miłości, brzmią nadal
już nie da się kochać ciebie mocniej niż kocham teraz ja
Zakrwawiona żyletka i kafelki w łaźence. Na lustrze napisałem krwią jedno słowo.
...Ty...
I śnieg. Białe gwiazdki, z których żadna nie jest identyczna. Białe...Tak białe, jak Twoje włosy.
Teraz są czerwone od Twojej krwii. Świadkowie wypadku mówili, że wszędzie była krew.
WSZĘDZIE.
Znów widzę ciemność... I ciebie.
... Słyszę, jak szepczesz mi do ucha "Kocham Cię, słońce".
Zostanę na zawsze przy tobie,
moja miłości
Delikatnie wypowiedziane słowa, które mi podarowałeś
nawet podczas śmierci naszej miłości, brzmią nadal
już nie da się kochać ciebie mocniej niż kocham teraz ja
***
...THE END (mam nadzieję)...
***
*) Zmienione z "uwierzyła" na "uwierzył" na potrzeby opowiadania.
**) Zmienione z "zwariowałam" na "zwariowałem" na potrzeby opowiadania.
***
I porszę. Zakończyłam to opowiadanie, które miało składać się tylko z jednej części. A główny bohater i tak popełnił samobójstwo *skacze*.
O.
Wysłany: Sob 19:41, 15 Kwi 2006
Temat postu:
Nie ma za co. Bez odpoczynku nie napiszesz świetnego opowiadania ^^
Lenna
Wysłany: Sob 19:20, 15 Kwi 2006
Temat postu:
*Patrzy z wdzięcznością na O.* Dzięki, dzięki, dzięki! *kłania się* to ja wypije kawę, pójdę coś zjeść i... I mogę pisać dalej:D
O.
Wysłany: Sob 18:49, 15 Kwi 2006
Temat postu:
*Przenosi Ish trochę dalej od Lenny* Aj odpoczywaj sobie, odpoczywaj
Nie przemęczaj się broń boże. Ish ci już nic nie zrobi ^____^
Lenna
Wysłany: Sob 18:04, 15 Kwi 2006
Temat postu:
No dobrze...*zerka na karabin maszynowy Ishizu* połowę trzeciej części mam, ale chyba dam sobie chwilę wolnego czasu...*czuje chłód lufy przy skroni* Albo nie, ok... *panikuje* Już piszę, piszę!
Meweline
Wysłany: Pon 17:29, 10 Kwi 2006
Temat postu:
Mi się podobały obie części, ale za pierwszą msz u mnie większe brawa bo to ewidentny angst był XD. Zresztą ja wychowana jestem na słumtnych zakończeniach, happy endy sa złeee.... XD
Ishizu-Angel
Wysłany: Sob 19:55, 08 Kwi 2006
Temat postu:
No widzisz ^^
Lenna
Wysłany: Sob 18:42, 08 Kwi 2006
Temat postu:
Tak, Ishizu, karabiny maszynowe przystawione do mojej ślicznej (i dziwnej) główki na mnie działają...
Ishizu-Angel
Wysłany: Sob 18:36, 08 Kwi 2006
Temat postu:
JUPIII... (Okrzyk radości). Nie chcę się chwalić, ale mój argument był najlepszy
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin