Innowierca

Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:26, 01 Wrz 2010 Temat postu: Night dream |
|
Czułem się samotny, zagubiony w tym wielkim, brudnym świecie. Byłem jak marionetka w rękach lalkarza. Chodziłem tam, gdzie chcieli, robiłem, czego sobie życzyli, spałem, jadłem i mówiłem, gdy rozkazali. Przegięli, kiedy narzucili mi małżeństwo.
Umierałem na duszy, zamykałem się w sobie, wypływałem małą łódką poza przytłaczającą rzeczywistość.
Stałem w lecie na mojej ukochanej polance. Soczyście zielona trawa straciła po zmroku swój kolor, śpiew ptaków umilknął, zastąpiony przez złowieszczy szelest liści w koronach drzew. A ja uparcie trwałem na tej łące, nie przejmując się strugami deszczu spływającymi po moim ciele. Byłem przemoczony do suchej nitki, ale woda zdawała się mnie oczyszczać, zmywać wszystkie zmartwienia, smutki, troski. Czułem smak jesiennego deszczu na ustach, mroźny wiatr na policzkach, chłód w ciele, niepokój w umyśle.
Czy tak miała wyglądać moja śmierć? Zamarzanie w samotności? Umieranie z wycieńczenia? Uśmiechnąłem się do własnych myśli.
Krytycznie spojrzałem na siebie. Niegdyś śnieżnobiała, droga koszula była brudna i podarta. Eleganckie, czarne spodnie z aksamitu wyglądały jakby wrzucono je do kałuży.
???Co by powiedziała matka????-usłyszałem w głowie głos ojca, a mój śmiech odbił się echem od wzgórz, bo las znajdował się w dolinie.
Byłem szczęśliwy przez jeden, krótki moment. Umieranie wcale nie było takie złe. Rozłożyłem ręce i zacząłem kręcić się jak szalony. Woda rozpryskiwała na wszystkie strony, zamknąłem oczy, a na moich ustach widniał lekki, nieco wariacki uśmieszek.
-WOLNOŚĆ! -krzyknąłem w głos, a mój śmiech znowu rozbrzmiał w ciszy...
Zainteresowany/na? Jeśli tak, to po dalszy ciąg zapraszam tu:
nightdreams blog onet pl
Obiecuję dużo więcej
Post został pochwalony 0 razy
|
|