Strach!!!

dobra, czego można się bać?!

...przyjechała moja mum....niech mnie ktoś stąd zabierze!!!!!!!!!!Micuś zaraz zaczyna ZNOWU sprzątać....pedantyzm mojej mum jest ZŁY-___-

Oj ^^' Wiem co to znaczy Micus *glask glask* Najlepiej robic to co kaza to sie odczepi Wink

no ja zawsze na odwal zrobie i na kompa uciekam XD

Czega ja się boję?
1. Dentysty
2. Pająków nad łóżkiem
3. Rozprawek (j.polski)
4. Obrzydliwej, podłej, wstrętnej, okopnej glizdy (czyt. Weru, moja siostra)

a ja się ślimaków boję XD XD

Nienn boi się pająków. Dentysty już nie ;P.
O, i ostrych rzeczy też sie boi (trochę paradoksalne iorąc pod uwagę wyglad niennowych przedramion >.>).

I boi się, co będzie dalej. Z nią, jej "siostrą" i M. Bo "siostra" chyba zamierza rozpieprzyc całą misternie ułożoną sytuację >.>

OO jam lubie ostre przedmioty ale nie lubie wszystkiego co jest obślizgłe i sie wije....i pełza

Emm...ja sie boje pajakow...Tak...ta arachnofobia >_> Ogolnie robakow ==' I tego co kasa! Boje sie zakrwawionych strzykawek...i nie wiem czego tam jeszcze.

wszystko co żądli i jest iowadem==i dentyści==

Kociu...powiem jedno...to co ja, dad i bro sprzatalismy w tydzień-moja mum zrobiła w pare godzin O___O a Mic w swojej szafie sprzątnęła XDD i wiecie co....jakim cudem to do tej pory nie wypadało to nie mam pojęcia xDDD

O.o To dobra jest ta Twoja mamuska Very Happy

A z szafami i szufladami to tak zawsze Razz

Ja ich nie sprzatam XD

ja też nie Razz

i jakoś mi bałagan nie przeszkadza_^_ a moja mum jak wczoraj przyjechała po 7-miomiesiecznej nieobecności to tylko weszła, rozejrzala sie i stwierdzila że mam sprzątać-_______________-

Moja mamuśka też taka jest. Nic, tylko by sprzątała. Ale po 19 latach mieszkania ze mną, odechciało jej się prób zreformowania mnie xDDD

O moja tyż tak ma tylko sprzątać i sprzątać XD a ja niczego do sprzątania nigdy nie widzę

No to tak...
Ja straszliwie boję się:
*pajonków nawet takich tyci tyci (co jest po mojemu: pajonk wielkich rozmiarów ale da się go załatwić kapciem).
*Os. Osy są straszne. Mają wielkie żądła przypominające wiertarkę i robią bzzzzz bzzzz bzzzzzzzzzzzzzzzzz. Latają za tobą, a jak uciekasz (co w moim wykonaniu oznacza bieganie w kółko i wrzeszczenie na całe osiedle) to je denerwujesz.
*Odpytywań z polskiego. Nasza polonistka jest potworem wysysa z nas resztki normalności i w nocy przychodzi do każdego ucznia i wstrzykuje mu strach przed polskim. Ona ma nawet ogon!
*Dresów! Oni są straszni *gęsia skórka*. Chodzą, gadają, przeklinają (jestem na to strasznie przewrażliwiona). Kiedyś jeden z nich mało mnie nie podpalił *przed oczami ma Joannę D'arc*.
*Braku przyjaciół. Tu raczej nie muszę sie rozpisywać...
*Różowego. On mnie zje! Aaaaa te różowe spodnie idą w moją stronę! Różowy zegarek posłał mi mordercze spojrzenie! Nieeeeee

Nie, naprawdę nie mam nic z psychiką ^^

oj, ja też się okropnie pająków boję. I różowego *gęsia skórka*
A i jeszcze boję się o moje życie, bo Inek chce mnie zabić T-T