Strach!!!

Kobieto. Za co go odrazu krzesłem?

Naaat kochana... Powiedz miii...

keeee? XDDD o historii z krzesłem to ja nie słyszałam O_O'

jak mi Yasu pozwoli tio powiem X3

Pozwól jej, pozwól (oćka na pół twarzy)

eeej powiedzcie mi też co! bo się czuje taki samotny tu na forum...

Endymion droga, powiedz. Nio.

......^^

łojć ciężko będzie X33'''''

Nio dobrze to było tak chodziłam jeszcze do starej szkoły i ona była na drugim końcu miasta wracałam se właśnie do redakcji mojej mamy ... przechodze po prześciu a tu na mnie autobus - pierdyknął mnie w bok zderzakiem wyladowałam na ziemi i przelaeciałam pod podwoziem tegoż żem autobustu - o dziwo mi nic się nie stało od tamtej pory nie boje sie smierci ^^

Zabawne było w tym to , że po chwili podeszła do mnie jakaś staruszka i spytała się czy mi sie nic nie stało ^____^

To tyle o histori autobusowej , brzmi jakbym to zmyślała ale to czysta prawda

O.O A ja się śmierci jakoś boję. Że będę umierała wijąca sie w bólu.

A z tym krzesłem?

a ja się śmierci nie boje! ^O^ nawet tej bolesnej o!
Śmierć jest piękna *^^*

a ja się boje bo ja się boje tego co po śmierci będzie... wiecie ja mam w życiu tyle zła naczynione...

Nie dla mnie śmierć to kolej rzeczy i tyle
Co do feralnego krzesła no co jak mnie walnął piłką od siatki w twarz to se wizełam krzesło i łup w niego tyle, że myślałam , ze ten debil zwieje a on nic jak go walneło - dziwne , ze mnie za to ze szkoły nie wywalili Razz

Agresja się w tobie rodzi.

dziwne, że mi jeszcze nic nie zrobiłaś XDDD

a jeszcze co do smierci... X3 ja wierze w reinkarnajce ^^ a jak nie to sie bede w piekle smażyc X3

A ja chce skrzydła.