Ok...pokazcie swoje buzki :D

Niom bo ja na weselu u mojego brata zbiłam szkła w okularach ^^

A teraz cuś lepszego kota swego kompalam szlaufem i jak piedykło z podciśnienia to kot wpadł do oczka wodnego - na szczęście na płyciznę

XDDDDD miahahahahaha Waffel Ty te swoje koty zabijesz kiedyś XDDD a mój kot kiedyś chciał sie wody napić z oczka i ten taki kamyczek sie niespodziewanie obsunął X33''' a Szelka hlup z kamyczkiem do wody XDDD a jak bylam mala to małe kotki pływać w basenie uczyłam X33''''''

mój kot zdechł...... sąsiad go zatruł...ech..

Bosh...te sasiady to wszedzie takie same! kotobojcy =='

*patrza na Inka* Tobie też sąsiad zabił kiciusia. Zabić sąsiadów.

He he he sasiedzi do gazu XD żart ^^ moi są spoko chociaż ostatnio baba powiedziała , że mojego kota w piwnicy zamknie żeby nie wyżerał sloniny XD

sąsiedzi są źli==zwłaszcza w bloku==

Sąsiedzi? O taaak, same zło, a nawet zuo. 3/4 moich sąsiadów ma koty. A mój kot to taki kurdupel i słabeusz, to ciągle dostaje od innych kotów po tyłku. I zaraża się chorobami, bo sąsiedzi swoich kotów nie leczą. I tak na przykład w ciągu ostatniego miesiąca kilkadziesiąt złotych, jeśli nie więcej niż stówa, poszły na krople do oczu... ><

Moje też chorowały. A po lekach zdychały Sad

.

to jakieś rypne te leki O__o ja mam zaufanie do jednego weta, który kika razy jush uratował moje zwierzęta ^^ i do żadnego innego nie chodze ^^

a sąsiedzi to debile = =''' jeden moj sasiad ukradł nam kosiarke = ='' nie mamy dowodów, wiec nie mozemy na policje zgłosic = = ale jestem pewna ze to on...a inny jeszcze zarąbał naszego psa siekierką >_<**** byłam mała wtedy, ale starsi mi opowiadali jaki to świr był z tego kolesia = =

Ooo to moja kumpela mieszkała obok babki , która uciekła z psychiatryk chodziły ploty , ze ludzi ganiała z siekiera albo piłą łańcuchową normalnie jak w Teksańskiej xD ha ha ha

Oo""""""?

bosh.....tu gdzie mieszkam pełno świrów==

A mój sąsiad zabił takiego fajnego czarno-białego kotka i przerzucił nam przez płot Sad

. Ja chciałam tego kotka osfoić.

Ha! najgorszy jest mój dziadek on koty zabija własnoręcznie..... (no dobra ja leprzy czasem nie jestem ale i tak nie aż tak brutalny...)