Ok...pokazcie swoje buzki :D

Mic, Ty wiesz, kto młody jest. kurde, nawet 18 jeszcze nie ma, a mnie za chwila moment bliżej do 20 niż do 19 będzie ;______;

20 lat nie tak źle ja bym chciał już tyle mieć

Mic sama piernik ;p w zasadzie dwa dni bym poczekała i już bym byla o rok mlodsza, wiec prosze mnie poza margines starców _6_

Ja tam uwazam, ze mlodzi narazie wszyscy jestesmy i tyle. A czy dorosli czy nie...to juz mala roznica Razz

I tak ma sie obowiazki i tak.

Kociu, mimo wszystko jest różnica między tymi obowiązkami, prawda? bo ja na przykład właśnie zaczełam doceniać te obowiazki, które miałam do tej pory. a to dlatego, ze stanęła przede mną perspektywa wyjazdu na studia i samodzielnego życia. powiedzmy, że zaczynam rozumieć, czemu wszyscy tak narzekają.

i wiesz, są różne rodzaje dorosłości ;P.

To, ze jest roznica to chyba kazdy wie. Inne ma sie obowiazki jak sie jest malym dzieckiem, inne jak sie jest nastolatkiem a jeszcze inne jak sie jest doroslym. Wiem o tym Wink

I tak, racja, sa rowniez rozne rodzaje doroslosci Wink

Na Ciebie Nienn poprostu teraz splynela wieksza odpowiedzialnosc i usamodzielnienie sie i tyle ^^'

yay jaka dyskusja się rozpętała XD zdolna jestem Twisted Evil

dorosłość jest ZŁA+____+

ale chciałabym zauwazyć, ze to usamodzielnienie sie nie jest takie proste i fajne, jakby sie chciało ^^''. niestety >.>. bo tu trza wykształcenie uzyskać, tu znaleźć mieszkanie, stałą pracę i jeszcze pogodzić ją ze studiami (najlepiej dziennymi, co by nie musieć płacić 4000zł rocznie albo tyleż samo semestralnie - zależy na jakiej uczelni), uczyć się, użerać z fiskusem i gdzieś w międzyczasie jeszcze normalnie żyć.
i jak tu nie sfiksować? ;___;

to ja moze od razu poprosze o kaftanik?-_______-'

a moze jednak nie? ^^' warto spróbować. a nuż sie uda...

.....ale ja się boję+__+

a myślisz, że ja nie? ^^'

......nie kce być tchórzem-____-'

Nie boj sie, ja Ci pomoge Very Happy