nasze zwierzaczki

A moje kotki nie dozyly nawet roku ==' wszystkie wyladowaly pod samochodem, przy czym jeden byl jak placek a drugiego musialam uspic.Ale chyba juz to gdzies tutaj pisalam XD

Kotki fajne są. A jako takie kociaczki to są sweet. Mogłabym napisać kródką historyjke, ale pewnie czytać się wam nie chce.

Ja mam moją kochaną Szelke ^O^ taka śliczna dachowa kociczka X33 ale ja wam mówie, że ona musi mieć coś w sobie z orientalnego >_> koty są BOSKIE ^.^

a czemu by nam sie nie chcialo czytac? X3 napisz Ish napisz, jo czytać lubie ^^

Nu dobra ^^.

To miałam czarną kocicę która miała trzy małe kociaczki (przy życiu jest już tylko jedno bo tamte się rozchorowały i zdechły Sad

). I mam sąsiada który ma gołębie. No i mieszkam sobie obok lasu gdzie żyją żbiki. I ten sąsiad myślał, że te moje koty (a raczej mojej siostry) to na jego gołąbki polują (akurat im się chce gdziekolwiek ruszać =="). Pan sąsiad wyjął wiatrówkę i sobie do naszych kotków zaczął strzelać no i przestrzelił tej kotce łapkę. Siostra pojechała z tata do weterynarza w Warszawie (bo u nas rendgenu nie ma). Wrócili dopiero o trzeciej rano ^^. Ja zostałam i miałam się kociakami opiekować. One w piwnicy były w pudełku, a ze tam zimno to przywlekłam je do swojego pokoju. Wieczorem była burza (bo to lato było). No to się położyłam spać i wsadziłam rękę do pudełka, żeby kociaczki się samotne nie czuły. Zaczęły mi się po ręku wspinać na łóżko. Co wlazły to ja je wsadzałam do pudełka i tak parędziesiąt razy. Dałam sobie skopuj po 22. Ręka mnie już bolała, bo te ich pazurki to jak szpilki. Zwinęły mi się przy szyi i całą noc spędziłam bez ruchu. Jedna ręka bolała, a druga mi zdrętwiała ==". I zostałam brutalnie obudzona (o 6 rano) przez siostrę która z wrzaskiem mi wpadła do pokoju i oznajmiła, że kociaki gdzieś wcięło. Kocica wróciła z gipsem na łapce i sama je dalej pilnowała.
The End Very Happy

Krótkie to nie wyszło.

Szkoda tych kociakow Sad

a tego sasiada to sama bym z wiatrowka gonila Twisted Evil

Jak to przeczytałam to mi się płakać ja bym chicła mieć kotka jak ma Natsuki z Duel Jawel albo psa Huske'go ^^ ale koty mam 2 a tata nie toleruje psów Sad

A policja jak była szukać u tego sąsiada broni to nie mogli znaleźć =="""".

witam witam wruciłem (tak tak nikt nie zauwarzył ^^) zadużo gadaliście XD nie chce mi się czytać narazie XD (nie makm czasu XD)

Leń ^_________^

Ohayou Inek ^_________^ *tuli*

łiii Inek witaj witaj ...

Nyo ja mam wiatrówke i chiałam strzelić do psa sąsiadów bo zagłusza ciszę nocną ale się opanowałm XD

XD to ja ostatnio z wiatrówki w kibel sąsiadów strzelałem XD

xD Inek niebezbieczny-braciszek-dla-wszystkich-poza-siostrzyczką Very Happy

też bym sobie w sąsiadów postrzelała...*rozmarzona*albo w inych ludków.... xD

Eee... Inek? A w tym kiblu to ktoś był jak strzelałeś?

miahahahahaha XDDD *tarza sie ze smiechu* w kibel strzelał! XDD a to dobre XDDDDD

mój tata ma witrówke X3 czasem se strzelam, ale w taką tarcze ze styropianu własnej roboty XD

a moja kocica to miała z 11 miotów X33''' uu dużo było tych kociaków zawsze u nas ^^'' a raz mi przyniosła...papuge falistą! XD i to żywą X33 (chyba jush o tym wspominałam, ne? XDD'''')