nasze zwierzaczki

Sir Edward - bosh...słodkie^^

Ja miałam kiedyś jeszcze żółwia i się nazywał Kryminalistka, ale to dawno było, a ja tez do specjalnie inteligentnych nie należałam^^

Ja tez mialam zolwia ( nie pisalam jakie zwierzeczaki mialam tylko jakie mam XD ) ale przejechal go samochod, nie pytajcie jak to sie stalo ze zolwia przejechal samochod >_>

Oooo......no widzosz...ja mojego oddałam, bo posiadanie go to była jedna wielka pomyłka^^
Koleżanka mi go kupiła, a w sklepie jej powiedzieli, ze sie zachwuje jak czerwononosy...czy jak mu tam było^^ No ale zachowywał się "zdziebko" inaczej i było z nim za duzo problemów...

Moj kiedys zasral cala kuchnie XD

a moje zwierzaczki sobie pozdychały hehe

nie no kot się otruł psa tir przejechał a papuga ze starości padła albo z głodu..... XD ja osobiście ich nie mordowałem nie mógł bym Mwehehehehe!

cóż....moi rodziciele narzekaja, że ja zabijam sukcesywnie moje myszoskoczki brakiem uwagi^^...może to i prawda? no ale nawet jak je zabije w końcu, to chyba mi nie pozwolą mieć kolejnego zwierzaka ^^"

Moi rodzice juz bez psa zyc nie moga ^^" Jeden mi zginal ( gdzies sobie poszedl, podejrzewam, ze zdechl po go pewnie psy zagryzly, bo jakas suka miala cieczke a on pogryziony byl i tak polecial >_> ) to kupili drugiego, ale tym razem suke ^^' Koty mialam dwa, to jednego mi samochod przejechal a drugiego potracil to musialam go uspic...Ech...I juz kotow mi miec nie wolno >_> A na inne zwierzatko czy by sie zgodzili...to nie wiem...raczej chyba nie, bo problem jest jak gdzies wyjezdzamy.

a "Kocia", to tak z sentymentu?

Nie..."Kocia" to mam raczej od nazwiska, poza tym ksywa po bracie bo on mial "Kocio". Tak sobie wymyslili i tak zostalo Razz

nio! ja jestem taki dobry i koffam zwierzęta przeciesz ^O^ chciałem sobie kota załatwić znów to matka powiedziała że ma dość kotów w domu...... ja jej nie kumam

*łasi się*miau=^.^=
*siedzi obok i popija krew z torebki*......*siorb*